c.d. prac
W środę pojechałem na budowę, ponieważ etap instalacji wodno-kanalizacyjnych i elektrycznych był już na ukończeniu i trzeba było do świąt Wielkanocnych z panami rozliczyć się. Jurkowi pozostało tylko wpiąć się w kanalizę gminną, został już przygotowany wykop, a pozostało tylko osadzenie studzienki rewizyjnej i wejście do rury gminnej. Zresztą uzgodniłem z Jurkiem, że wykona to zaraz po świętach
Romkowi również pozostało niewiele do skończenia i myślę, że do piątku, soboty też zakończy prace elektryczne. Na zdjęciu ostatnie kładzenie przewodów w garażu. Spytałem Romka, jak mu się pracuje? Uśmiechnął się tylko i powiedział, że tak blisko do pracy to w całym swoim życiu jeszcze nie miał Super sąsiad zza płota
Zależało mi również na uprzątnięciu gruzu budowlanego do świąt, no i udało się.
Hurtownia, w której się zaopatrujemy, użyczyła sprzęt i wywiozła sprzed domu smieci budowlane na wysypisko. Teraz wygląda znacznie lepiej. Wiem, że na ostateczne porządki jeszcze sporo czasu, tych "bałaganiarskich" prac jeszcze sporo przed nami
Pomału zamykamy naszą działkę. Od ogrodu mamy już założoną siatkę. Panowie zrobili to dziś. Zdjęć nie ma ponieważ wczoraj wieczorem wróciłem do domu. Są tylko z osadzonymi i pomalowanymi słupkami
Taras został zalany płytą betonową zazbrojoną i pomaleńku wiąże polewany co jakiś czas wodą. Fajnie to wygląda
Nasza Marysia teraz wygląda nieżle, trochę porządku poprawiło wygląd, nie ma już gruzu
Moja ukochana żonka tzw. "inspektor budowy" wymyśliła sobie skrzynki z kwiatami pod oknami kuchennymi, Romek był uprzejmy i wstawił śruby, by póżniej po ociepleniu styropianem móc zamocować konstrukcję pod skrzynki na kwiaty. Wszystko dla mojego szczęścia, niech się cieszy
Na sam koniec najważniejsze - mamy już licznik i swój własny prąd. W tym miejscu należą się podziękowania sąsiadowi Romkowi za umożliwienie nam korzystania z jego zasilania, dzięki temu mamy już taki etap budowy.
Wewnątrz prace również trwają, Piotr ze swoją ekipą zakładają narożniki, gruntują ściany, oklejają okna - inaczej mówiąc przygotowują dom do tynkowania. Planują rozpoczęcie kładzenia tynków od wtorku po świętach. Do przyszłej soboty ma być skończone poddasze. No zobaczymy jak im to wyjdzie, mam nadzieję, że będziemy zadowoleni.
Wszystki budującym i tym, którzy zamierzają, składamy serdeczne życzenia pogodnych, radosnych Świąt Wielkanocnych i oczywiście mokrego dyngusa