Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

WITAMY NA NASZYM BLOGU

wpisy na blogu

zaległy wpis

Blog:  kaliska
Data dodania: 2010-01-24
wyślij wiadomość

Długo zwlekałem z uzupełnieniem ostatniego wpisu na naszym blogu.  Powodem najważniejszym, choć nie jedynym był brak w dostępie do inernetu, często pojawiające się z tym kłopoty oraz brak czasu. Jednak tym najważniejszym to lenistwoblog budowlany - mojabudowa.pl. Tak, tak, po przeprowadzce wyszły z nas wszelkie moce, które pozwalały nam na budowę i przeprowadzkę. Obecnie nie możemy wraz z małżonką nacieszyć się wolnością. Zaczęliśmy nowy etap w naszym życiu, w nowym domu i nowym środowisku.

Nie będę rozpisywał się o ostatnich etapach budowy, wkleję zdjęcia, pozostawiając czytającym ocenę naszych zmagańblog budowlany - mojabudowa.pl

mojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlany

Na zdjęciach powyżej stolarz wraz z synem zadowoleni z wykonanej pracy. Rzeczywiście schody wykonane są solidnie. Jest to dopasowanie poręczy do tralek. Ostateczny kolor poręczy to orzech. Wygląda świetnieblog budowlany - mojabudowa.plmojabudowa.pl - blog budowlany

a tu Joachim układa nam deskę barlineckąmojabudowa.pl - blog budowlany

powyżej brat Joachima kładzie kafelki w kotłownimojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlany

I na tym koniec. Od 22 pażdziernika zamieszkaliśmy już na stałeblog budowlany - mojabudowa.pl. Mieszka się rewelacyjnie. Okolica spokojna z życzliwymi ludżmi, jest super. Pozdrawiamy wszystkich budujących i oczywiście czytających nasz blogblog budowlany - mojabudowa.pl

5Komentarze
ewa  
Data dodania: 2010-01-24 17:39:52
Gratulacje:)) Ten wpis nacechowany jest takim optymizmem, że buzia sama się śmieje czytając go. Ale KOŃ jest najlepszy!!!! Pzdr:)
odpowiedz
maciek  
Data dodania: 2010-02-09 11:12:37
Gratulacje
Mi zeszło na czytani 2 godzinki Wam na budowie 1 rok. Ale macie już swój własny dom a ja tylko marzenie o nim. Gratuluje wytrwałości i życze szczęścia w nowym domu. P.S pewnie jak większość osób czytających i piszących czekam z niecierpliwością na kosztorys Marysi. Ze względu na ograniczone możliwości finansowe chcielibyśmy skalkulować do którego momentu budowy nas stać. Zgóry dziękuje i pozdrawiam. Maciek
odpowiedz
grzybekmc
Data dodania: 2010-04-27 08:13:58
Marysia
Witam, Gratuluje ślicznego domku Marysia. My niestety zakupiliśmy inną działkę i musimy zmienić projekt - a taki jest śliczny. Jeśli ktoś chce kupić to odsprzedam http://www.allegro.pl/item1013742238_projekt_domu_marysia_hb_studio.html
odpowiedz
kwiatek511
Data dodania: 2010-11-15 00:47:19
koszt budowy
witam Mam pytanie ile około kosztuje stan deweloperski tego domu ?Pewnie takie pytanie się powtarza. Mam 230 tys zł na budowę i zastanawiam się czy wystarczy.
odpowiedz
Data dodania: 2011-06-22 00:42:04
też wkońcu zamieszkaliśmy na swoim i wiem o czym piszesz - rewelacja.pozdro
odpowiedz

właściwie to już koniec...

Blog:  kaliska
Data dodania: 2009-09-14
wyślij wiadomość

Tak naprawdę zakończyliśmy etap budowania Marysi. Pozostały tylko drobne detale. Ostatnio panowie zakończyli prace na zewnątrz związane z ociepleniem domu i osadzeniem parapetów. Wewnątrz pozostały tylko poprawki w łazience dolnej (wymiana dekorów i zmiana mozaiki po poprzednim kafelkarzu). W poprzednim tygodniu wymieniliśmy ziemię wokół domu i nawieżliśmy czarnoziem. Wszystko zostało zbronowane i zagrabione. Wysialiśmy trawę (myślę, że do zimy wzejdzie). Posadziliśmy też od frontu tuje. Teraz to wygląda zupełnie inaczej.

Przed nami ułożenie kostki brukowej oraz wykafelkowanie schodów wejściowych i tarasu. Kafelki już kupiliśmy, tylko trzeba dostarczyć na miejsce.

Zdjęć nie mogę wklejać ponieważ nie mam już w obecnym domu dostępu do internetu. Korzystam z uprzejmości znajomego, stąd ten wpis.

Następne będą już z Marysi. Planujemy przeprowadzkę w pażdzierniku.

4Komentarze
kasia  
Data dodania: 2009-09-17 10:23:24
Suuuper ze juz koniec budowy z niecierpliwoscia czekam na zdjecia z waszej pieknej Marysi i zycze aby Wam sie dobrze mieszkało -napewno tak bedzie
odpowiedz
gosc
Data dodania: 2009-10-22 14:02:59
pytanie
Witam! macie piękna Marysię i zastosowaliście dokładnie takie zmiany na jakich nam zależy - my nie wiedzieliśmy jak to wykombinować, a Wam wyszło to idealnie :) mam prośbę - czy mogę prosić o przesłanie rzutów po zmianach na adres e-mail - w galerii wymiary są słabo widoczne - oraz jeśli to możliwe ile ma dokładnie teraz Wasza kuchnia, salon i pokoje na górze oraz jaki był koszt stanu surowego zamkniętego:))) z góry dziękujemy za odpowiedź. e-mail: qwertyt3@wp.pl
odpowiedz
emmi28
Data dodania: 2013-08-12 22:55:48
Gratuluje :) dopiero znalazlam Waszego bloga, pewnie juz od dawna cieszycie sie nowym domkiem. Bardzo prosze o podanie kosztów wybudowania Maryski. emmi28@wp.pl pozdrawiam i z gory dziekuje
odpowiedz
kaliska  
Data dodania: 2013-08-13 20:18:33
odpowiedż
myślę, że 300 tys. powinno być OK
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty

wykańczalnia !!!

Blog:  kaliska
Data dodania: 2009-08-04
wyślij wiadomość

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl I to wszystko co mogę napisać na ten moment z etapu wykończeniówki.

Jednak są też miłe chwile, kafelkarz choć powoli jednak starannie kładzie kafelki. Na razie skończył pralnię i mam nadzieję, że do końca tego tygodnia zakończy łazienkę górną. Jego nie trzeba pilnować ani poganiać.

Również w poniedziałek serwisant odpalił nam piec na ekogroszek. Na ten moment  sądzę że będziemy zadowoleni, a ocena pracy kotła -  myślę, dopiero po sezonie grzewczymmojabudowa.pl - blog budowlany

Jesteśmy już z małżonką zmęczeni, szczególnie wtedy kiedy pojawiają się problemy których być nie powinno. Jednak wiemy, że z wszystkim sobie poradzimy i doprowadzimy etap budowy do szczęśliwego końca wbrew wszelkim przeciwnościom. Serdecznie pozdrawiamy czytających, a szczególnie nowych blogowiczów blog budowlany - mojabudowa.plna stronie Marysi. Projekt i tak jest wspaniałyblog budowlany - mojabudowa.pl

2Komentarze
Data dodania: 2009-08-04 19:48:09
wykończeniówka chyba nie bez parady tak właśnie się nazywa - wykańcza w pierwszej kolejności inwestorów.. :) ale trzeba się trzymać! my też się nie poddajemy, choć łatwo nie jest. pozdrawiamy i życzymy wytrwałości!
odpowiedz
gosc
Data dodania: 2009-08-06 08:11:17
Trzymajcie się będzie dobrze. Kryzysy na tym etapie budowy to ponoć norma. My też mamy pomału dosyć:-)))
odpowiedz

pierwsza noc

Blog:  kaliska
Data dodania: 2009-07-14
wyślij wiadomość

Skończone rigipsy, rozpoczęte malowanie pokojów gościnnych  i kafelkowania c.d. - takie przynajmniej mieliśmy informacje telefoniczne. W piątek zaprzyjażniony kierowca dostarczył do Marysi zakupione wcześniej deski podłogowe i łóżko z materacem, aby już nie korzystać z noclegów. My po pracy zapakowaliśmy samochód w m.innymi pościel, ręczniki, kupiłem ekogroszek aby zagrzać nam ciepłą wodę i sprawdzić piec, tak miało być. Jak było? szkoda gadaćblog budowlany - mojabudowa.pl  WC w łazience nie osadzony, ściany pomalowane byle jak (na gładkim tynku baranekblog budowlany - mojabudowa.pl) i taki obraz zastaliśmy w naszej kochanej Marysi. Kompakt zmontowałem i postawiłem tak aby można z toalety skorzystać, woda z kranów zewnętrznych i miskablog budowlany - mojabudowa.pl, przypomniały się dawne czasy u babci. Jednak bez załamki ustawiliśmy sobie łóżko, żonka pościeliła i tak w warunkach bojowych przespaliśmy swoją pierwszą noc w naszej Marysimojabudowa.pl - blog budowlany

Małżonka do póżnego czyściła po kafelkarzu dekory w łazience (ufajdane fugą), ja przygotowałem kolację - była pyszna kiełbasa z grila i oczywiście zimne piwko. W niedzielę spotkaliśmy się z Piotrem, pokazaliśmy drobne niedociągnięcia i umówiliśmy się na solidne malowanie całości ścian i sufitów. Poprosiliśmy go o pomoc w znalezieniu kafelkarza, paprakowi nawet nie byliśmy w stanie powiedzieć sio, ponieważ nie odbiera telefonów. I tak to wygląda budowa na tak znaczną odległość.

My się jednak nie poddajemy i mamy nadzieję, że Marysia będzie ładna - taka na jaką zasłużyła i jak ją dobrze odbieramy. Jak każdy mamy swoją wizję i tak będzie i już. Pozdrawiamy budujących i zadowolenia z budowania

4Komentarze
Data dodania: 2009-07-14 19:41:55
Na końcu będzie pięknie, a paprochy... no cóż... zdarzają się wszędzie... Wytrwałości życzę :)
odpowiedz
kaliska  
Data dodania: 2009-07-15 00:04:16
słowa
pocieszenia nam są potrzebne, bo to umacnia i dodaje sił, dzięki
odpowiedz
kasia  
Data dodania: 2009-07-15 08:54:54
Witam I tak wasza Marysia jest cudna a niedociągnięcia się zdarzają wszędzie i tak podziwiam że wszystko udaje wam się zrobić "na odlegość" bądźcie dobrej myśli :) pozdrawiam
odpowiedz
gosc
Data dodania: 2009-07-16 22:18:37
witam
Pozdrawiam widze ze dzieje sie całkiem ciekawie na tej budowie
odpowiedz

poddasze

Blog:  kaliska
Data dodania: 2009-07-05
wyślij wiadomość

W sobotę wraz z tzw. "inspektorem budowy", czyli swoją małżonką wyjechaliśmy wcześnie rano, ponieważ mieliśmy wiele spraw do załatwienia na miejscu i po drodze. Jednak ruch na trasie był taki jak na Marszałkowskiej w Warszawie. Trasę normalnie przejeżdzam ok. 4.5 godz. a tym razem 7 godzblog budowlany - mojabudowa.pl No cóż okres lata, weekend, po drodze piękne jeziora, lasy i trasa nad morze. Zatrzymaliśmy się w Chojnicach, wstąpiliśmy do salonu meblowego, gdzie spodobała nam się sypialnia, którą wypatrzyliśmy w internecie. Pewnie ją kupimy.

W Marysi panowie praktycznie kończyli montaż płyt, pozostało tylko szlifowanie, gruntowanie i malowanie. Efekty ich pracy poniżej

klatka schodowamojabudowa.pl - blog budowlany

pokoje gościnnemojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlany

nasza sypialniamojabudowa.pl - blog budowlany

garderoba, jeszcze nie obrobiony komin wentylacyjnymojabudowa.pl - blog budowlany

górny hall - widok na wejścia do pokojów gościnnychmojabudowa.pl - blog budowlany

pralnia jeszcze bez rigipsówmojabudowa.pl - blog budowlany

Spotkaliśmy się również z kafelkarzem, który skończył fugowanie gresów w garażu. Pan od mebli kuchennych był nie przygotowany - miał przygotować kosztorys, ale nawał pracy oraz kontrola urzędu skarbowego ograniczyła mu czas. Nam z kolei aż tak się nie spieszy, możemy jeszcze trochę poczekać.

Jednak dla nas i tak najważniejszym wydarzeniem tego dnia było spotkanie z wnukami blog budowlany - mojabudowa.ploraz synem i synową, których nie widzieliśmy rok. Było naprawdę fajnie. Poszliśmy z wnukami do lasu na spacerek, trochę powygłupialiśmy się, pozbieraliśmy jagódki i poziomki. Tam jest super, do lasu ok. 100 m, wszędzie sosna i brzoza, czyste powietrze. I tak właśnie wkrótce w pięknej okolicy z małżonką zamieszkamy blog budowlany - mojabudowa.pl

Warto było tak długo tłuc się samochodem. Do domu zajechaliśmy dopiero ok. 01 w nocy

kaliska Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 7117
Komentarzy: 66
Obserwują: 5
On-line: 9
Wpisów: 41 Galeria zdjęć: 196
Projekt MARYSIA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Kaliska
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2010 styczeń
2009 wrzesień
2009 sierpień
2009 lipiec
2009 czerwiec
2009 maj
2009 kwiecień
2009 marzec
2009 luty
2009 styczeń
2008 grudzień
2008 listopad
2008 lipiec